Legendarni kibole

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: LechiaCHWM, Zorientowany

ODPOWIEDZ
litar
Posty: 114
Rejestracja: 27.02.2007, 22:04

Re: Legendarni kibole

Post autor: litar » 28.04.2013, 17:56

kibic75 pisze:
tifo24 pisze:Tak na szybkości bedac w tym temacie przyblizy ktos
Gąska i Raper to chłopaki,które zaczeły jezdzić na Lecha na początku lat 90-tych jak wielu innych.Do legend raczej bym ich nie zaliczył.Ten pierwszy posiadał umiejętności plastyczne,dzięki czemu był twórcą paru flag z tamtych lat,w tym pierwszej edycji ''Kolejorza''.Lechu-nikogo takiego nie było,bynajmniej jeżeli chodzi o znane osoby.
Podpowiem Ci kto to Lechu - przeczytaj sobie trzy ksywki na pierwszej wersji Kolejorza:)



wurda1ak
Posty: 182
Rejestracja: 26.11.2012, 22:16

Re: Legendarni kibole

Post autor: wurda1ak » 28.04.2013, 18:34

htsk4 pisze:Nigdy nie było czegoś takiego w Gdyni jak osiedla Bałtyku - w latach swojej "świetności" - I połowa 90-tych , obecni byli w większych grupach na 1/4 Vitawy (Hodowlana i okolice) , pewnym bloku na Obłużu i na Chwarznie - tu procentowo wyglądali najlepiej (ale trzeba wspomnieć, że wówczas ta dzielnica to było sto parę domków jednorodzinnych na krzyż ) , poza tym pojedyńcze osoby na pozostałych dzielnicach (na jednych tolerowani , na innych nie ) i to tyle w kwestii ich "siły"

Albo nie wiesz jak było,albo celowo napisałeś nieprawdę.Bałtyk był obecny na takich osiedlach jak Orłowo,Karwiny,Redłowo,Kack.Na Obłużu to też nie był tylko jeden blok.Oczywiście na żadnym nie dominowal i nigdy nie był pierwszą siła w mieśćie,ale pisanie po latach,że zawsze było jak teraz jest nieprawdą.Bałtyk miewał po kilkaset osób w młynie-polecam zdjęcia z derbów z Arka zamieszczonych zresztą na stronie Arki.Całkowity upadek Baltyku nastąpił gdzieś tak w połowie lat dziewiędziesiątych i trwa w sumie do dzisiaj.A gdzie podziali się ci ,którzy chodzili na Bałtyk-czy zaczęli chodzić na Arkę,czy dali sobie spokój z kibicowaniem-oni sami wiedża najlepiej.


Zdjęć nie musze oglądać , widziałem na własne oczy ... dobrze napisałeś miewał po kilkuset w młynie (300-400) przy okazji meczów derbowych, tylko kto z nich udzielał się na codzień - moze jaks setka nie wiecej.
Masz racje co do Orłowa umknęło mi , z uwagi na P. to paru ich tam było ale jakiejs wiekszej siły nie stanowili. Blok na Obłużu to przenośnia taka - poza Krawiecka sie nie liczyli. O którym Kacku piszesz? Jesli o Małym to bardzo interesujące , jesli o Wielkim ... to nie rozśmieszaj (Chwarzno to była "metropolia" w porównaniu do WK w tamtych latach)
Karwiny - hehe podobno byli ale nikt ich nie widział - jeśli już jesteśmy przy Karwinach to w latach 90-tych był to bastion blado-zielonych w Gdyni i była to jedyna dzielnica Gdyni która była podzielona ... ale pomiędzy Arkę i Lechię
Redłowo to chyba żart z Twojej strony. Paru leszczy z Płyty co biegali na Bałtyk - traktowani z przymrużeniem oka na dzielnicy , może jeszcze napisz że na Wzgórzu byli ... bo byli w istocie, bodajże pięciu (w tym jeden jedyny kumaty )

Gdzie jest teraz Bałtyk nie wiem , nie ma mnie na miejscu to sie nie wypowiadam, ale akurat 90-te lata pamiętam dobrze.
ARKA GDYNIA ᛉ WHITE BROTHERS

htsk4
Posty: 357
Rejestracja: 19.10.2011, 18:47

Re: Legendarni kibole

Post autor: htsk4 » 28.04.2013, 19:26

Też lata 90-siąte pamiętam doskonale,więc wiem co pisze.Z racji tego,że mieszkalem na Karwinach-wiem doskonale czy był tam Bałtyk,czy nie-był.I pamiętaja to wszyscy starsi śledzie czy lechiści wówczas tam mieszkający.Nie wiem jak traktowani były kadłuby z Płyty,ale były i na mecze chodzili.Tak samo jezdzili np z Rumii. Czy w Orłowie Bałtyk stanowił większą siłe czy nie?-,z mojej perspektywy Arka z tej dzielnicy też nie przedstawiała większej siły.:)Na Obłużu do Fonagrafa też nie przychodziła tylko Krawiecka.
Nie napiszę nigdy że Bałtyk byl na Wzgórzu,czy np w Cisowej-bo to nieprawda.I sam pamiętam jak np kilku znanych śledzi potrafiło sterroryzować cały młyn Bałtyku,i to w latach ich świetnośći..Tyle,że pisanie,że Bałtyk zawsze był taki słaby i beznadziejny jak obecnie jest bardzo dużym nadużyciem.
Good Night Left Side

KaczorDonald1930
Posty: 46
Rejestracja: 27.05.2010, 14:33

Re: Legendarni kibole

Post autor: KaczorDonald1930 » 28.04.2013, 19:38

Tak sie zastanawiam kiedy wyjechales na te emigracje.Karwiny,tam nigdy nie bylo Arki to byl typowy bastion Lechistow,a druga sila byl Baltyk.Ale skoro piszesz primo,ze tam Baltyku nie bylo to nie wiem skad czerpales wiedze.Popytaj kolegow.A Plyta Redlowska?Malo tam Baltyku,same leszcze jak to ujeles,ale zadzwon do kolegi M. tego fejsbukowego chlopca.Jakos ciezko mu sobie poradzic z osobami z Baltyku tymi leszczami z Plyty.Wiesz o czym pisze?Wiemy co prezentujemy,ale na litosc Boską,przestancie pierdolic bzdury.

KUBA87ANTY
Posty: 6
Rejestracja: 27.04.2013, 19:03

Re: Legendarni kibole

Post autor: KUBA87ANTY » 29.04.2013, 20:39

może ktoś zapodać fote tych "legendarnych" bliżniaków z widzewa?? może być pw!!

zasada
Posty: 19
Rejestracja: 25.03.2013, 23:07

Re: Legendarni kibole

Post autor: zasada » 05.05.2013, 01:39

Tego tematu w ogole nie powinno być. Ewentualnie tylko o fanatykach, którzy już są w "sektorze niebo".

scherzo
Posty: 8
Rejestracja: 14.12.2012, 08:46

Re: Legendarni kibole

Post autor: scherzo » 08.05.2013, 13:02

[link]
Karolina Owczarz: Jak zaczęła się Twoja przygoda z boksem?
Dariusz Sęk: Zaczęła się tak samo jak u innego polskiego zawodnika Artura Szpilki. Często brałem udział w kibicowskich pojedynkach i to właśnie w tym czasie zdecydowałem zapisać się na treningi.
Fragment wywiadu z bokserem Dariuszem Sękiem. Z tego co wiem pochodzi z Tarnowa, więc podejrzewam, że Unia. Z czystej ciekawości: jeden z wielu czy ktoś bardziej znany?

kibic75
Posty: 185
Rejestracja: 28.04.2013, 16:27

Re: Legendarni kibole

Post autor: kibic75 » 10.05.2013, 17:43

zasada pisze:Tego tematu w ogole nie powinno być. Ewentualnie tylko o fanatykach, którzy już są w "sektorze niebo".
Dlaczego nie powinno być?Jeden z fajniejszych tematów na tym forum opanowanym już głownie przez dzieci.Osoby,które jezdziły na wyjazdy wczesniej niż niektórzy tu obecni się urodzili,mogą się dowiedzieć co słychać u innych,szczególnie tych znanych z tamtych lat(przykład śp. Bola z Widzewa,którego w tamtych latach znała praktycznie cała kibicowska Polska).I dlaczego chcesz tematu ewentualnie tylko o umarłych.Wierz mi,że wśród kibicowskich legend,takich prawdziwych legend,jest jeszcze wielu,którzy nie tylko żyją,ale jeszcze cały czas są aktywni,i mają się dobrze.Jak Cię taki temat nie interesuje to po co tu wchodzisz,a tym bardziej się wypowiadasz.

jestesmywaszastolica
Posty: 1413
Rejestracja: 18.10.2010, 22:11

Re: Legendarni kibole

Post autor: jestesmywaszastolica » 10.05.2013, 18:40

ale przecież jemu chodzi o to, że skoro są aktywni to zapewne nie życzą sobie, żeby pisać o nich akurat na tym forum.

kibic75
Posty: 185
Rejestracja: 28.04.2013, 16:27

Re: Legendarni kibole

Post autor: kibic75 » 11.05.2013, 00:20

jestesmywaszastolica pisze:ale przecież jemu chodzi o to, że skoro są aktywni to zapewne nie życzą sobie, żeby pisać o nich akurat na tym forum.
Nie bądz śmieszny,prawdziwe legendy to nawet niewiedzą o takich rzeczach jak te forum,a przypominanie o nich młodszym fanatykom napewno im krzywdy nie zrobi.

Wego
Posty: 31
Rejestracja: 03.09.2010, 11:07

Re: Legendarni kibole

Post autor: Wego » 11.05.2013, 02:06

to forum nie jest odwiedzane tylko przez ciebie, wiec pisanie o aktywnych mniej lub bardziej kibicach i o tym co takiego robili/robia nie powinno miec miejsca. jesli tego nie kumasz to masz spory problem.

Linux
Posty: 4
Rejestracja: 11.05.2013, 01:59

Re: Legendarni kibole

Post autor: Linux » 11.05.2013, 02:13

Wiedzą, więdzą o tym forum. To było kiedyś naprawdę porządne forum, lata temu.
A wracając do legend panie kibic75, chyba mało śledziłeś ten temat, czasami pojawiały się tutaj wręcz konfidenckie wpisy pewnych forumowiczów. I już pomijam wpisy typu: kibic-legenda "X" ma się dobrze, działa cały czas.
Osoby siedzące w temacie kibicowania już długo są dobrze zorientowani co do tego kto, co, gdzie i ile działa. Niepotrzebne im takie info stąd. A młodsi kibice, początkujący, to niech takich informacji zasięgają chodząc na mecze, a nie z internetu.
Bez urazy kibic75, ale może jesteś jednym z tych tutaj, którym takie info się przydaje...?

P.S. Witam na forum.

oldtimer
Posty: 82
Rejestracja: 30.08.2012, 17:54
Lokalizacja: POLSKA

Re: Legendarni kibole

Post autor: oldtimer » 11.05.2013, 21:57

czy ktoś ze starszych kibiców Widzewa, pamięta/kojarzy niejakiego "Rambo"? Gościu podobno zapodawał na młynie Widzewa, prawda?
ZNAK ORŁA - POTĘGI SYMBOL PROWADZI NAS - MIECZEM I TARCZĄ

Dąbrovski Cracoviak
Posty: 33
Rejestracja: 03.12.2012, 17:42

Re: Legendarni kibole

Post autor: Dąbrovski Cracoviak » 12.05.2013, 20:16

Sandał z Pogoni to jakaś znana osoba w Szczecinie ?

GtWładzię
Posty: 2547
Rejestracja: 07.05.2011, 22:19

Re: Legendarni kibole

Post autor: GtWładzię » 16.05.2013, 19:57

Macie trochę o "Wolfie" z Lechii Gdańsk

Wiesław Listkowski miał kłopoty z kobietami. Pracujące dla niego panienki przesiadujące w „Nikim” i „Fantomie” domagały się samodzielności. Nie chciały dłużej „opieki”, oddawania mu części zysku, jego chamstwa i brutalności. Do przeciwstawienia się sutenerowi natchnęły je zmiany jakie zachodziły w Polsce. Upadek PRL-u, demokratyzacja kraju sprawiły, że i one zaczęły wywoływać postulaty i zachciały demokracji w zawodzie. Kiedy Listkowski usłyszał to po raz pierwszy uśmiał się tak, że aż dostał czkawki. Potem coraz częściej opanowywała go wściekłość. Początkowo bunt tlił się podskórnie. Krzywe miny, wywracanie oczami, czasami jakieś złe słowo wobec alfonsa... Ale Listkowski miał grubą skórę i raz dwa sprowadzał je na ziemię. Wystarczyło kilka niewybrednych bluzgów skierowanych do „buntowniczki”. Ale było coraz gorzej. Bluzgi, groźby i wrzaski już nie wystarczały. Prostytutki coraz oporniej i z komentarzami oddawały mu jego działkę. Kłóciły się o wszystko. Alfons przeszedł do bardziej radykalnych środków - zaczął je regularnie bić. Szarpanie za włosy, uderzenia otwartą dłonią, kopniaki, przewracanie na ziemię. Listkowski nie mógł sobie pofolgować i pójść na całość, bo wtedy dziewczyny nie nadawałaby się do pracy i nie byłoby zysku.
- Ja wam dam demokrację, głupie k...! Kiecki do góry i do roboty! Jak jednej i drugiej przywale to reszta będzie je ze ściany zeskrobywać - pieklił się.W  swoim mniemaniu 32-letni Listkowski trzymał nerwy na wodzy aż do początku sezonu 1991 r. Zrobiło się ciepło, do kurortu zjeżdżali turyści, krtórzy mogli wydać kasę na panienki. A te stawiały jakieś postulaty! Pewnego dnia alfons nie wytrzymał. W „Nikim” postawiła mu się Samanta. Strzelił ją raz i drugi po twarzy, a gdy zaczęła się odgrażać, że zadzwoni po policję złapał ją za włosy i trzasnął twarzą o stolik. Potem jeszcze parę razy przyłożył. Krew ze złamanego nosa zalała podłogę. Policja pojawiła się wezwana przez przerażonych gości lokalu. Samanta nie złożyła jednak doniesienia.
Sutenerstwo nie było jedynym źródłem dochodów Wiesława. Drugim równie intratnym zajęciem, przynajmniej za czasów PRL-u, był handel walutami. Listkowski był również cinkciażem. Najczęściej "pracował" pod Pewexem w Gdyni. Zawsze miał przy sobie dolary, wśród których często zdarzały się podrobione banknoty, które wciskał frajerom, albo wprowadzał je do obiegu płacąc w peweksach. Cinkciarz prawie w każdym widział "nuśka", którego można było wydoić z kasy.Panienki pracowały dla niego przez całą dekadę lat 80.Listkowski, jako mieszkaniec Sopotu, musiał mieć dobre kontakty z kontrolującym Trójmiasto „Nikosiem”. Świetnie prosperował pod jego bokiem.Dziś wiadomo, że Nikoś pozwalał na funkcjonowanie różnym pomniejszym gangsterom, jeżeli ci działali na własną rękę. A tak było w przypadku Listkowskiego, który sutenerstwem parał się sam. Być może znali się ze stadionu Lechii. „Nikoś” za pomoc gdańskiemu klubowi otrzymał nawet medal „Zasłużony dla ziemi gdańskiej”, natomiast Listkowskiego nazywano nieformalnie „Królem kibiców”. Jego stadionowe i pozastadionowe wyczyny spowodowały, że sopocianin dumnie nosił pseudonim „Wolf”, czyli wilk. Kibolskie burdy były dla „Wolfa” odskocznią i rozrywką. Fanatycznym kibicem gdańskiego klubu Listkowski był już od lat 70. Udzielał się w młynie, którym rządził na wyjazdach, organizował szalony doping - stadionowe legendy jemu przypisują jeden ze słynniejszych okrzyków młyna - „A my swojeeeeeee!”, poza tym organizował zadymy. Ttłukł się z kim popadło a  szczególnie z  kibicami znienawidzonej Arki Gdynia. Kręciła go przemoc i demolka. Równie sprawnie jak pięścią posługiwał się nożem i specjalnym nunczakiem na sprężyniach, którym z wprawą tłukł szyby w eskaemkach, samochodach, witrynach.
Sopoccy policjanci odbierali juz od pewnego czasu informacje, że „Wolf” wariuje. Tłucze panienki, tłucze się poza stadionem, straszy ludzi, zaczął nosić broń i stał się bardzo podejrzliwy. Nigdy nie wiadomo gdzie jedzie nocować. Po wyjściu z „Nikiego” jechał spać do swojego mieszkania w jednym z bloków przy Alei Niepodległości, albo do odziedziczonego po matce mieszkania przy ul.Malczewskiego. O tym, że z nerwami „Wolfa” coś jest nie tak przekonali się wkrótce młodzi sopoccy policjanci, którzy zatrzymali go, gdy znacznie przekroczył szybkość. Wsiadł co prawda do radiowozu, ale zaraz potem zaczął się drzeć: Co wy jesteście za psy? Policja demokratyczna? Ch... ja wam dam demokrację! Na oczach zdumionych policjantów wyrwał radio policyjne, odepchnął funkcjonariuszy, podbiegł do swojego wozu i odjechał z piskiem opon.Jeszcze tego samego dnia trafił na 48 godzin do aresztu. Przeprosił i naprawił szkody.

Około drugiej w  nocy 25 sierpnia 1991 r. „Wolf” wyszedł z  „Nikiego” i  pojechał taksówką do bloku przy Alei Niepodległości. Wszedł na klatkę schodową. Tam czekał na nie go zabójca, który oddał w jego kierunku trzy strzały i nie zatrzymywany przez nikogo odjechał ciemnym audi. „Wolf” został trafiony w klatkę piersiową, brzuch i lewą stronę głowy. Bardzo szybko na miejscu znalazło się pogotowie, które przewiozło go do Akademii Medycznej. Ranny z rozległymi uszkodzeniami m.in. żołądka, trzustki, śledziony i jelita grubego trafił na stół operacyjny. Pacjent zmarł po 140 minutach operacji. Okazało się, że zabójca strzelał do niego z tzw. breneki, nabojami służącymi do polowania na dziki i używanymi w niektórych państwach przez służby specjalne (do wystrzeliwania drzwi z zawiasów). Jest to broń skuteczna na małe odległości. Śmiertelnie skuteczna. Dobry strzał powala dzika na miejscu. Te ołowiane i ciężkie pociski mają spłaszczony czubek, nie odkształcają się jak zwykłe pociski. Jeśli już trafią, powodują ogromne obrażenia wewnętrzne.Nigdy nie wykryto zabójcy „Wolfa”, ani też zleceniodawcy zabójstwa.Pojawiły sie pogłoski, że kilera wynajęły zdeterminowane „panienki”, które dłużej nie chciały znosić jego władzy. Podobno ktos gdzieś słyszał jak jedna z  nich powiedziała: „zachowywał sie jak świnia i jak świnia zginął”. Nie wiadomo jednak czy to prawda, ponieważ policja mimo przesłuchań nikogo nie zatrzymała. Część panienek „Wolfa” przeniosła się do hotelu „Bałtyk” w Gdyni. Część próbowała swoich sił w Gogolandzie. Wiodło im się jednak raczej kiepsko. Po śmierci„Wolfa”, jak zapewniają policjanci, nie było wojny i zemsty, ponieważ nie był on członkiem żadnego gangu. Jedynym skutkiem jego śmierci były telefony znajomych do znanego sopockiego laryngologa. Po informacjach w prasie pytali się oni lekarza czy żyje i czy wszystko w porządku.

źródło kuryer sopocki

manchaverde
Posty: 3
Rejestracja: 19.03.2013, 20:22

Re: Legendarni kibole

Post autor: manchaverde » 17.05.2013, 13:16

[link]

rek(S)io
Posty: 149
Rejestracja: 26.09.2010, 12:08

Re: Legendarni kibole

Post autor: rek(S)io » 14.07.2013, 13:34

Z głębokim żalem informujemy, że odszedł od nas nasz kolega, przyjaciel po szalu oraz prawdziwy i wierny Stomilowiec - Piotr "Plechu" Prątnicki!

Był legendą wśród fanów naszego klubu. Za Stomilem przemierzył setki kilometrów! Był zawsze tam, gdzie grał jego klub, zawsze w pierwszej linii...!

"Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych."

Informacje o pogrzebie Pleśniaka wkrótce...
W pierwszej połowie doping niestety średni - zimno, całkowity zakaz picia alkoholu lekki deszcz spowodował, że nie wyglądało to najlepiej

Olsztynianin
ostatnie ostrzeżenie
Posty: 210
Rejestracja: 02.03.2007, 13:09

Re: Legendarni kibole

Post autor: Olsztynianin » 14.07.2013, 22:44

[link]

emi
Posty: 18
Rejestracja: 07.07.2011, 23:19

Re: Legendarni kibole

Post autor: emi » 15.07.2013, 23:18

To się w głowie nie mieści przecież on był niezniszczalny . Plechu spoczywaj w spokoju!

AMF
Posty: 61
Rejestracja: 13.09.2012, 21:58

Re: Legendarni kibole

Post autor: AMF » 16.07.2013, 08:50

tifo24 pisze:hehehe Szpilka człowiek legenda?
to nawet nie 1.100 legendy z calym szacunkiem do Wislaków i S...., to pokaz jak łatwo mozna sie medialnie sprzedać dla kasy
Przemiana, odmiana, resocjalizacja... do pierwszego zbicia ryja, takie szpilki, pinezki, kończa jak Gołota.
kibic, ultras, chuligan...nie wazne kto- sprzedała sie medialnej nagonce i tyle

o czym ty mówisz, gość jest zawodowym bokserem więc robi to na czym ten interes polega. ma sie napierdalać na solo w ciemnej piwnicy żeby potem nie czytać takich bzdetów jak twój?

sklerotyk
Posty: 297
Rejestracja: 10.09.2012, 16:16
Lokalizacja: zapomniałem

Re: Legendarni kibole

Post autor: sklerotyk » 16.07.2013, 21:12

chodzi mu zapewne o to,ze postać taka jak Szpilka nie powinna mieć miejsca w tym temacie.Przecież to oczywiste ,bo niby czym zabłysnął w świecie kibicowskim ?

łobuziak
Posty: 24
Rejestracja: 30.06.2013, 15:49

Re: Legendarni kibole

Post autor: łobuziak » 16.07.2013, 22:04

Pamiętam taką akcję: w latach 90-tych do knajpy pod Warszawą w której zawiązano pakt na reprezentację (koalicja) wjechała triada. Towarzystwo było już lekko zrobione. Część się postawiła, ale po chwili większość pali wrotki. W tym czasie Plechu ze Stomilu wynosi na plecach B. z Legii... Triada oczywiście ich dopada, ale z racji uznania dla szlachetnej postawy Plesia, obu biesiadnikom włos z głowy nie spada. Po tej akcji Plechu przy każdej wizycie w W-wie był zapraszany na gościnę.
Szalony wariat, niezwykle charakterny, takiego Go zapamiętam
Ostatnio zmieniony 16.07.2013, 23:08 przez łobuziak, łącznie zmieniany 1 raz.

Przemo1990
Posty: 37
Rejestracja: 11.06.2010, 23:39

Re: Legendarni kibole

Post autor: Przemo1990 » 16.07.2013, 22:51

Szukalem w necie, ale nie znalazlem. Chodzi mi o kibica Widzewa, lidera z FC Zyrardow - ps. Rysiek. W jakich okolicznosciach zginal?

Body Language
Posty: 55
Rejestracja: 11.09.2010, 13:43
Lokalizacja: Wielka Polska

Re: Legendarni kibole

Post autor: Body Language » 17.07.2013, 14:04

AMF pisze:
tifo24 pisze:hehehe Szpilka człowiek legenda?
to nawet nie 1.100 legendy z calym szacunkiem do Wislaków i S...., to pokaz jak łatwo mozna sie medialnie sprzedać dla kasy
Przemiana, odmiana, resocjalizacja... do pierwszego zbicia ryja, takie szpilki, pinezki, kończa jak Gołota.
kibic, ultras, chuligan...nie wazne kto- sprzedała sie medialnej nagonce i tyle

o czym ty mówisz, gość jest zawodowym bokserem więc robi to na czym ten interes polega. ma sie napierdalać na solo w ciemnej piwnicy żeby potem nie czytać takich bzdetów jak twój?
Pewnie chodzi wiekoszci o to Obrazek

knf
Posty: 2
Rejestracja: 16.07.2013, 09:47

Re: Legendarni kibole

Post autor: knf » 18.07.2013, 22:03

[link] [*]

brunobannani
Posty: 227
Rejestracja: 18.03.2013, 10:40

Re: Legendarni kibole

Post autor: brunobannani » 19.07.2013, 16:25

ryba warta zawiercie:)
s

Support28
Posty: 348
Rejestracja: 09.03.2007, 10:31

Re: Legendarni kibole

Post autor: Support28 » 22.07.2013, 11:19

brunobannani pisze:ryba warta zawiercie:)
Dobre :) Pamietam takie wydarzenie. Mecz Warta Zawiercie - Raków Częstochowa powiedzmy że, ok 10-12 lat temu 3 liga. Wpada Myszków na sektor Warty po czym nagle Ryba wydziera gardło na całego "Witamy Myszków" gdzie panowała kosa Na linii Zawiercie - Krisbut? KS Myszków
Wyklęci żołnierze, chłopcy twardzi jak stal
Ostatni patrioci wśród ruin i łgarstw
Wszystko dla Polski, dla siebie nic
Dziś dla was nasza pamięć
Dla was walecznych krzyż

ark0wiec
Posty: 3
Rejestracja: 16.09.2013, 00:19

Re: Legendarni kibole

Post autor: ark0wiec » 16.09.2013, 00:22

Ma ktoś może informacje czy na Arce nadal działa Zbychu Rybak lub co się z nim dzieje?

pomarańcz
Posty: 144
Rejestracja: 20.08.2013, 12:47

Re: Legendarni kibole

Post autor: pomarańcz » 16.09.2013, 00:29

gra w "piłkę" od 0:15 sek. [link]

ark0wiec
Posty: 3
Rejestracja: 16.09.2013, 00:19

Re: Legendarni kibole

Post autor: ark0wiec » 16.09.2013, 13:59

Dzięki ;) a nie wiesz może czy nadal udziela się na Arce?

asdasd
Posty: 470
Rejestracja: 12.09.2009, 02:39

Re: Legendarni kibole

Post autor: asdasd » 16.09.2013, 14:26

Typ z Arki pyta na kibice.net czy ktoś z jego ekipy nadal działa. Ja p*******, zablokujcie tą jebaną rejestrację w końcu.
Zamknijcie rejestrację !

ark0wiec
Posty: 3
Rejestracja: 16.09.2013, 00:19

Re: Legendarni kibole

Post autor: ark0wiec » 16.09.2013, 14:30

Zamiast się spinać to byś pomógł i odpowiedział otrzyj pot z czoła i przestań się spinać...

asdasd
Posty: 470
Rejestracja: 12.09.2009, 02:39

Re: Legendarni kibole

Post autor: asdasd » 16.09.2013, 15:59

Skoro jesteś z Arki i nie wiesz o takich sprawach to
a) jesteś psem
b) jesteś idiotą
Usuń stąd konto, pozdro.
Zamknijcie rejestrację !

bums
Posty: 30
Rejestracja: 05.11.2010, 23:04

Re: Legendarni kibole

Post autor: bums » 16.09.2013, 23:57

Leon - legenda BKSu

type_s
Posty: 44
Rejestracja: 18.10.2011, 08:08

Re: Legendarni kibole

Post autor: type_s » 17.09.2013, 17:42

Pare razy przewineła się ksywa Kilera z Kielc, wiele o nim opowiedzieć nie mogę, bo miałem z nim styczność parę razy bo gdy on "kończył", ja na poważnie zaczynałem. Ale bardzo mocno zapadło mi w pamięci, mimo tego że wszem i w obec był uważany jako jeden z wariatów RP to bardzo lajtowy i pełen szacunku dla zgód oraz młodych kibiców. Szkoda że wtedy człowiek nie był na tyle trzeźwy (szczególnie w CK) żeby teraz pamiętać wszystkie jego akcje i opowieści kiedy był naocznym świadkiem, teraz to by człowiek oddał wiele żeby móc choć posłuchać.
Z akcji jakie pamiętam to ktoś wspominał że chciał spadł z płotu na Widzewie (bo wtedy akurat na spokojnie gadaliśmy z RTSem,jedyne co to kamienie latały z Niciarki, a mecz po tym wisiał trans o prawdziwych kibolach Widzewa nie rzucających funtami), a to na 99% był mecz w Radomiu przed ostatnia kolejka w II lidze jak Korona weszła do Ekstraklasy, faktycznie mimo wszem obecnego gazu, pałek itp wskoczył do bufora i wiadomo że łatwo nie było :)
Na zbiórkę wyjazdu do Gdynii spóźnił się chwile, ale nie przeskodziło mu to żeby tam dotrzeć chyba właśnie z Synią taxą (za 400 stówki się dogadali z "Ryśkiem")
Z tego co pamiętam to on mocno trzymał zgodę z Pasami, po jego "abstynecji" jak wiadomo ona padła, ale powodów akurat tego wydażenia było o wiele więcej...
Kilera na starym stadionie Korony pamiętam jako prowadzącego doping, lubiał tą fuchę.
Synie pamiętam, to znaczy mam jego twarz przed oczami, ale nic o nim napisać niestety nie mogę.

type_s
Posty: 44
Rejestracja: 18.10.2011, 08:08

Re: Legendarni kibole

Post autor: type_s » 17.09.2013, 17:47

czytam tak teraz wyrywkowo temat i ktoś coś wspomniał o Pershingu z Unii, jeśli o tym samym mowa to raczej bardziej się zapisał w kartach Tarnowa jako kibic Taranovii, a nikt kumaty nie ukrywa że akurat kibole MKS wywodzą się z sfer ZKSu. Miałem okazje go poznać i kontakt całkiem nie dawno udało mi się nawiązać za pośrednictwem fejsa... dalej chyba emigracja. Pamiętam że zawsze mówił o zgodzie z Sandecją, ale reszta nie chciała, opowiadał różne historie awantur, no tylko szkoda że po prawie 8 latach ciężko sobie przypomnieć te rozmowy.

PSZYPAŁ
Posty: 132
Rejestracja: 28.05.2013, 21:32

Re: Legendarni kibole

Post autor: PSZYPAŁ » 17.09.2013, 18:32

type_s pisze: Na zbiórkę wyjazdu do Gdynii spóźnił się chwile, ale nie przeskodziło mu to żeby tam dotrzeć chyba właśnie z Synią taxą (za 400 stówki się dogadali z "Ryśkiem")
"Rysiek" zaśpiewał wtedy 1200 w dwie mańki cos koło tego i chyba do dzisiaj nie zobaczył kapuchy a był to rok 2004. i K. nie że sie spóźnił co zwolnił miejsca młodszym w autokarze a sam ze starszymi skminili sobie o 4-ej rano taki właśnie transport :)

type_s
Posty: 44
Rejestracja: 18.10.2011, 08:08

Re: Legendarni kibole

Post autor: type_s » 17.09.2013, 21:46

tak jak mówię pamięć krucha ;pp ale no 9 lat robi swoje, a wyjazdów trochę było, do tego zawsze w Kielcach to za kołnierz wylewać nie pozwolono :)

shanti
Posty: 155
Rejestracja: 10.02.2013, 19:47

Re: Legendarni kibole

Post autor: shanti » 17.09.2013, 21:50

kiler i docent 2 legendy starej Korony
"CHŁOPI"REYMONTA

PSZYPAŁ
Posty: 132
Rejestracja: 28.05.2013, 21:32

Re: Legendarni kibole

Post autor: PSZYPAŁ » 17.09.2013, 23:30

type_s pisze: do tego zawsze w Kielcach to za kołnierz wylewać nie pozwolono :)

szczególnie przy CHSK w słynnych "lochach'' :)))))

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Adik, creep1908, zgredos i 161 gości